sty 07 2005

WSTAJEMY I (ewentualnie) IDZIEMY


Komentarze: 0

Pppodano, to ppppoodddano, powiedział cicho behawiorysta. Chodźmy. Zbierzmy się i chodźmy. Czemu nie, w końcu. No to idziem. Wstajem i idziem. Trochę mi się głos chwieje. A co tam. Chcieć, to MUC. Co ja gadam, panie święty, co ja gadam. Słowotok mi się zrobił. Idźmy więc!

Po tak przekonującej przemowie, uczony skoncentrował się na utrzymaniu pionu i wyborze prawidłowego kierunku.

- Poprawię tylko image, niech bestia zna mores. Trochę mi się krawatka wyświniła jak leżałem na ziemi, ale poza tym - dobrze jest. Spodnie trzymają kant jak należy, żel na włosach w stanie prawie nieskazitelnym.

hort : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz